Michał Stonawski – PARANORMALNE – Egzorcyzmy






A co jeśli?




Co, jeśli osoby, które słyszą głosy mówią prawdę? 




Co, jeśli te postacie, które widzą schizofrenicy lub osoby pod wpływem dużych dawek metaamfetaminy naprawdę istnieją? 




Co, jeśli toksyczne leki uszkadzają tylko mózgi pacjentów niczego nie lecząc? 




…Te i wiele innych pytań było ze mną od wielu lat. Najmocniej wybrzmiały chyba jednak dopiero niedawno, kiedy pisałem moją recenzję fenomenalnej, bardzo odkrywczej książki An Amazing Journey Into The Psychotic Mind – Jerrego Marzinskiego. 




To on przedstawił rozważania, nie tylko zresztą swoje, na poparcie tezy, że świat nie jest tak „materialny” i „namacalny” jak nam, nowoczesnym ludziom zachodu się zazwyczaj zdaje. 




To właśnie on przedstawił tezę, że jest bardzo prawdopodobne, że naprawdę istnieją zazwyczaj niematerialne postacie, które mogą bardzo mocno wpływać na swoje ofiary…Co może skończyć się nawet samobójstwem.




Dlaczego w ogóle o tym wspominam?




Dlatego, że dziś chcę opowiedzieć Ci o kolejnej naprawdę fenomenalnej książce. Książce, która przedstawia spojrzenie świadka na ataki tych niematerialnych istot. Tym razem na tapet bierzemy sobie książkę PARANORMALNE – Egzorcyzmy Michała Stonawskiego.


Michał Stonawski – Paranormalne – Egzorcyzmy




Michała Stonawskiego po prostu uwielbiam! Możesz to nazwać miłością od pierwszego wejrzenia, bo czytałem już wcześniej PARANORMALNE – Prawdziwe historie nawiedzeń i już wtedy byłem pod dużym wrażeniem. 




Tym razem postanowił przedstawić historie – jak sama nazwa książki wskazuje – egzorcyzmów. 




I tak naprawdę mógłbym powiedzieć tylko tyle, że zrobił to jak zawsze.




„Jak zawsze” w przypadku Stonawskiego jest synonimem „na najwyższym poziomie”. 




Opętania przedstawił ze wszystkich możliwych stron. Wziął pod uwagę bardzo szeroką perspektywę – od spirytystów, poprzez rodzimowierców, muzułmanów, egzorcystów świeckich i katolickich, a na satanistach kończąc. 




Michał Stonawski ma bardzo wciągający sposób pisania, dlatego nie powinno nikogo dziwić, że „paranormalne – egzorcyzmy” wciągnąłem niemalże jednym tchem. 






Paranormalne – Egzorcyzmy – czy wszystko mi się podobało?






Po moim wstępie możesz pomyśleć, że mam jakieś różowe okulary i dosłownie wszystko mi się podoba. Tak nie jest.




Wiele opinii osób, które wypowiadały się na potrzeby tej książki, to moim zdaniem pierdolenie. 




Pierdolenie niepoparte kompletnie niczym.  Przemyślenia wypowiadane z tą durnowatą manierą pana wszechwiedzącego. A dowód? „No stary, tak było!”. 




Oczywiście, rozumiem, że zamysł i koncepcja była taka, żeby przedstawić różne, różniące się od siebie punkty widzenia. 




To jest jak najbardziej zdrowe i potrzebne.




Trochę zabrakło mi tutaj konfrontacji słów, które wypowiadają „goście” tej książki z faktami, albo nawet przemyśleniami samego autora. 




Bardzo możliwe, że sam autor nie chciał robić takich konfrontacji. Z pewnością sporo wysiłku, czasu i pieniędzy kosztowało go dotarcie do tych ludzi, poznanie ich historii i punktu widzenia – a co za tym idzie mógł nie chcieć zrażać ich do siebie wątpliwościami. Zbyt wiele wątpliwości do konkretnego gościa mogłoby skutkować potrzebą znalezienia innego przedstawiciela danej myśli, czy wiary, który chciałby podzielić się bardzo delikatną i osobistą historią opętania, a do tego przedstawić ją mądrzej, niż poprzednik… A to wymaga czasu….  




Mi osobiście, jako badaczowi tego typu przyjmowanie czyichś relacji kłóci się trochę z misją szukania obiektywnej prawdy, choć na obronę autora trzeba dodać, że mimo wszystko starał się od czasu do czasu przemycać w tekście swoje wątpliwości i wchodził w delikatną polemikę ze swoimi gośćmi. Jak dla mnie trochę zbyt rzadko, ale doskonale rozumiem powody.






PARANORMALNE – EGZORCYZMY – PODSUMOWANIE






Najpierw się zachwycałem, potem zacząłem narzekać, ale przecież gdyby książka była zła, to w ogóle bym tutaj o niej nie pisał. 




Michał Stonawski zrobił kawał dobrej roboty.  Książka jest wciągająca, czasem (może miał na to wpływ, że zwykle czytałem ją o 3 w nocy?) dosłownie przechodziły mnie dreszcze! 




Może byłbym jeszcze bardziej dopieszczony, gdyby od czasu do czasu trochę przycisnął swoich rozmówców, ale całkowicie rozumiem koncepcję, by tego nie robić i wcale gorzej się jej przez to nie czyta!




Paranormalne – Egzorcyzmy to historia różnych spojrzeń na opętania i rytuały egzorcyzmów. Autor zbiera historie o tyle ciekawsze, że z naszego podwórka, dotykające ludzi mieszkających wśród nas.




Moim zdaniem Paranormalne – egzorcyzmy to jedna z tych książek, które po prostu warto przeczytać! 




Na koniec – książkę kupiłem za własne pieniądze i nikt nie miał żadnego wpływu na treść powyższej recenzji.


Komentarze:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *